Letnie Klenie na Spinning – smużaki: Gdzie szukać Kleni

Letnie Klenie na Spinning - smużaki: Gdzie szukać Kleni

Ktoś powie w wodzie... Oczywiście będzie miał dużo racji, ale nie tylko znalezienie zbiornika wody i umieszczenia w nim przynęty daje nam gwarancje spotkania się z kleniem. Najważniejszą rzeczą w tej metodzie jest głębokość wody i jej prędkość. Polując na klenie staram się znaleźć miejsce w którym głębokość wody nie przekracza 1-1,5 metra, a nurt jest przyśpieszony przez zwężenie rzeki, podwodne przeszkody - kamienie lub przez gęsto rosnącą roślinność. Tego typu przesmyki i spiętrzenia powodują, iż woda jest chłodniejsza i lepiej natleniona co w okresie letnim, a zwłaszcza w czasie upałów wpływa korzystnie na kondycję ryb, co za tym idzie, też i na ich apetyt. Należy pamiętać, iż tego typu miejsca bardzo zwiększają nasza szanse. Ponieważ przy łowieniu kleni, na Wkrze i jej podobnych rzekach, gdzie przy niskim i ustabilizowanym stanie wody jej czystość jest bardzo duża, ryba musi mieć jak najmniej czasu na ocenę sytuacji i przyjrzenie się przynęcie. Musi działać instynktownie i szybko pobierać pokarm. Dlatego szybko przemykający pokarm jest łapczywie i bez zastanowienia pobierany przez ryby. Inaczej niż w miejscach gdzie woda płynie leniwie, a całą szerokość rzeki zajmują złociste płycizny, tu klenie mają bardzo dużo czasu i przestrzeni aby ocenić atrakcyjność przyszłej "ofiary".

Najlepsze wyniki dają mi miejsca gdzie dno rzeki pokrywają kamienie, delikatnie spiętrzające i przyśpieszające wodę, a  roślinność wodna powoduje spowolnienia w których chowają się klenie bacznie obserwując powierzchnię wody. Umieszczając przynętę na pograniczu szybkiego i lekko spowolnionego nurtu przez roślinność mamy niemal 100% pewność, że właśnie z pod niej wyskoczy  kleń, atakując naszego woblera. Podobną gwarancję dają nam oczka wodne utworzone przez rośliny. Tu już możemy liczyć na kilka kleni,  leniwie pływających w pobliżu roślinności. W mojej ocenie są tą najlepsze miejsca, dające dużo możliwości podejścia ryby. Szybkość, pofałdowanie wody i gęsta roślinność niweluje błędy wędkarza, a nieudane ataki kleni nie przekreślają naszych szans na kolejne, jak to ma miejsce wolno płynących odsłoniętych odcinkach rzeki. W takich miejscach też z powodzeniem możemy zaciąć klenia, jednak wymaga to już  od nas dużej koncentracji niezbędnej w precyzyjnym i bezbłędnym poprowadzeniu przynęty. Poparte tu musi być cierpliwością i konsekwencją. Przynętę podajemy jak wcześniej na pograniczy nurtu i roślinności. Jest bardzo ważne aby wszystko za pierwszym razem było wykonane niemal perfekcyjnie, gdyż każdy błąd może spowodować brak kolejnych brań - mimo, iż klenie będą pływać w pobliżu woblera.

Mosty i ich filary dają doskonałe schronienie wszelakim gatunkom ryb. Ale w przypadku Wkry nie wątpliwie najwięcej miejsca pod nimi zajmują właśnie klenie. Znajdują tu doskonałe warunki do polowania i odpoczynku, dzięki zróżnicowaniu dna i  filarom dającym osłonę przed szybko płynącym nurtem. Jest to zawsze bardzo ciekawe i godne uwagi miejsce którego nie można odpuszczać. Należy tylko kierować się zasadą, iż przynęta powinna wpadać do wody w pobliży spowolnień nurtu, a z pewnością zostanie zaatakowana przez klenia.

Podsumowując: Głębokość wody do 1m - 1,5m. Szukamy miejsc gdzie nurt sąsiaduje z roślinnością bądź innymi przeszkodami powodującymi spowolnienie wody i dającymi tym samym schronienie kleniom. Atrakcyjne są również oczka wodne wśród roślinności. Im szybszy i nieregularny nurt, a dno kamieniste tym lepiej, a mosty to ważny punkt na mapie wędkarskiej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.