Wielkie Branie

Wielkie Branie

Opisywana już wyjątkowa aktywność Boleni w pierwszych dniach dużego przyboru wody w rzece, przełożyła się na niespotykane do tej pory wędkarskie wyniki. Na Wkrze w pierwszych dwóch dniach przyboru moim kolegom udało się złowić ok. 10 Boleni w przedziale 50 - 65 cm. Należy zaznaczyć, że wszystkie ryby zostały złowione w jednym miejscu, niemal książkowym, choć rzadko spotykanym na Wkrze, bo nieczęsto można znaleźć tu główkę z mocnym warkoczem nad 3-4 metrową rynną. Takie miejsce stworzyło doskonałe warunki dla dużej liczby Boleni, które żerowały  intensywnie, choć krótko. Po trzech dniach agresywnych brań, z których niewielka liczba zakończyła się holem, Bolenie przestały reagować na przynęty - powodem był obniżający się stan Wkry. Parodniowe "eldorado" skrupulatnie wykorzystał jeden z naszych kolegów, łowiąc największego Bolenia, o długości 72 cm.

W czasie, gdy Boleniowe szaleństwo na Wkrze dobiegało końca, okazało się, że jeden z lepszych spinningistów w Okręgu - Mateusz Kuciński zanotował na swoim koncie sześć sztuk złowionych na Zalewie w Nowym Mieście w ciągu ok. 2 godzin. Potwierdziło to teorię, że Bolenie rewelacyjnie reagują na wzrost poziomu wody, również na zbiornikach zaporowych. Sam chcąc się przekonać o efektach aktywnych brań, stawiłem się dzień później  nad Zalewem, już w trzecim rzucie holowałem niemal 50 cm Bolenia. Okazało się, że tego dnia również doskonale na przynęty boleniowe reagowały ponad 30 cm Okonie.

Szybko zwijaną przynętę wystarczyło na chwilę zastopować, aby nastąpiło branie "Garbusa". Efektem godzinnego wypadu było sześć, 50 cm boleni i trzy 31-33 cm Okonie. Moje przekonanie, że złowiłem wszystko, co było do złowienia, nie trwało długo. Około godziny 20:00 dostałem informację od Mateusza, że Bolenie rozkręciły się na dobre i że już złowił ich dziewięć. Nie zaskoczyło mnie to tak bardzo, bo przecież im bliżej wieczora szanse na przechytrzenie tego cwaniaka są coraz większe, jak otrzymana wiadomość z końcowym wynikiem Mateusza. 17 Boleni w ciągu niecałych dwóch godzin z największym 62 centymetrowym.
Bez wątpienia potencjał Zalewu w czasie podniesionego stanu wody pokazał swą wyższość nad Wkrą, na której w czasie trzech dni  łowienia, trzem wędkarzom udało się w sumie przechytrzyć 11 Boleni, a na Zalewie Nowomiejskim dwie osoby, w dwa dni złowiły 29 sztuk!!!
Szanse na pobicie tego wyniku nadal są bardzo duże, ponieważ wszystkie ryby wróciły do wody. Przykład ten pokazuje jak w ciągu kliku dni lub godzin, można przetrzebić populację danego gatunku, żerowały nie postępując zgodnie z regulaminem lub własnym sumieniem. Dlatego czerpmy przyjemność z racjonalnego wędkarstwa, które daje możliwość na kolejne spotkanie z  tą samą - większą rybą.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.